Prowadzący zauważyli, że większość finalistów ma problemy z utrzymaniem równowagi - czas więc na ćwiczenia mające uświadomić im, jak wiele jeszcze pracy przed nimi. Najsłabszy dostanie ostatnią szansę - wybierze sparingpartnera do pojedynku, który zadecyduje o tym, kto odpada.
podziel się: