Niemiecka stocznia Meyer Werft jest jedną z największych na świecie, ale problemem jest jej położenie - aż 50 kilometrów od otwartego morza. Jedyna droga do wybrzeża Morza Północnego wiedzie z Papenburga przez rzekę Ems, zbyt wąską i płytką by można było nią płynąć wielkimi statkami wycieczkowymi. Jak więc przetransportować zbudowany tam 333-metrowy liniowiec "Norwegian Joy" na pełne morze? Najpierw trzeba ostrożnie wyprowadzić go z doku, a potem wąskimi kanałami minąć dwa mosty i zaporę, mając jedynie kilka centymetrów wody pod kilem. Będziemy przyglądać się tej operacji z naprawdę bliska!
podziel się: