Opowiemy historię pana Ryszarda, który kupił samochód w komisie w Niemczech, a po półtora roku od zakupu niemiecka policja zarekwirowała auto, gdyż okazało się że jest ono kradzione. Sprawdzimy też sposoby na pobieranie krwi od pijanych kierowców i poznamy pana Jerzego, właściciela nowego Chevroleta Camaro, który zepsuł się 50 kilometrów po wyjeździe z salonu.
podziel się: