Zdeterminowana ekipa z Olecka wioząca pływający dom do Niemiec rozpocznie drugą i zarazem ostatnią noc jazdy - na 350-kilometrowym odcinku trasy transport spróbuje nadrobić 40-minutowe opóźnienie. Na ostatniej prostej zespół z Radlina transportujący kotły przemysłowe skorzysta z eskorty holenderskich pilotów by zakończyć zlecenie w Rotterdamie. Konwój z domkami letniskowymi, mający w perspektywie 700 kilometrów, zmierzy się z niespodziewanymi problemami na polsko-słowackiej granicy, które mogą uniemożliwić płynną jazdę.
podziel się: