Jazda z prawie urwanym kołem

Mobilni mechanicy - seria 4, odcinek 7
Mobilni mechanicy - seria 4, odcinek 7
"Mobilni mechanicy" w środę 22 lutego o 22:20

Obok ulicy Kolnej w Krakowie Adam i Tomek zmierzą się z awarią pojazdu ratowników medycznych. W Oplu Movano nie działa hamulec ręczny – dźwignia całkowicie opada na dół. Ratownicy spieszą się na rozgrywki tenisa ziemnego, a bez zabezpieczenia medycznego organizator nie będzie mógł rozpocząć zawodów. Dodatkowo okaże się, że zepsuty hamulec ręczny nie jest jedyną awarią, z jaką mechanicy będą musieli się szybko uporać. Szwankuje również sygnalizacja świetlna karetki. Tomek zauważy, że żarówki zamontowane w sygnalizacji są bardzo nietypowe i trudno będzie znaleźć ich zamienniki.

W miejscowości Sypniewo Piotrek i Michał będą naprawiać uszkodzone BMW. Kierująca spieszy się na półmaraton i bardzo zależy jej na czasie, bo musi jeszcze zdążyć zapisać się na zawody i zrobić rozgrzewkę. Wstępna diagnoza nie napawa optymizmem: uszkodzona została piasta w przednim kole. Kierująca ma ogromne szczęście, że w trakcie jazdy w jej pojeździe nie oderwało się koło. Mechanicy dostrzegą również, że naprawa nie skończy się wyłącznie na wymianie jednej części.

Mirek i Szymon otrzymają wezwanie do uszkodzonego Fiata Ducato, który nie chce odpalić. Kierowca jest bardzo zdenerwowany – powinien jak najszybciej stawić się w hurtowni, a w związku ze swoim spóźnieniem odbiera kolejne telefony od zniecierpliwionego szefa. Zdaniem mechaników za usterkę odpowiada niesprawny akumulator. Jednak wymiana urządzenia nic nie daje – po założeniu nowego akumulatora Fiat nadal ma problemy z odpalaniem. Mechanicy zorientują się, że w samochodzie uszkodzony jest jeszcze jeden ważny element.

podziel się:

Pozostałe wiadomości