Ekipa z Puław wioząca elementy mostu stoczy walkę z czasem - w ciągu 20 minut będzie musiała przejechać 10 km przy wzmożonym ruchu na ulicach Opola. Sporym utrudnieniem okaże się także brak miejsca do zaparkowania w okolicy miejsca rozładunku. Konwój z elementami ładowarki do materiałów sypkich napotka na swojej drodze niskie wiadukty - ich każdorazowe mierzenie przed przejazdem nie spotka się ze zrozumieniem innych kierowców. Zespół z Radlina rozpocznie przygotowania do transportu elementów kotłów przemysłowych służących do utylizacji asfaltu - ładunek ma trafić do Rotterdamu.
podziel się: