Za dwa i pół tysiąca złotych handlarze nie spodziewają się cudów: Paweł Miszta wynajdzie w serwisie ogłoszeniowym BMW E36, które sam właściciel określa mianem "gruzu", a Przemek Szafrański swoje kroki skieruje ku mocno wyeksploatowanej Mazdzie 323. Sposobem na zarobek okaże się... przygotowanie tych aut do wyścigów wraków!
podziel się: