Ekipa z Zamościa dotrze do miejsca rozładunku - będzie musiała przeprowadzić operację tak, by nie uszkodzić zabytkowej lokomotywy. Z Bydgoszczy wyruszy konwój z elementami silosów - cztery zestawy o łącznej długości około kilometra będą się borykać z problemami technicznymi. Zespół wiozący 50-metrowe elementy dźwigu po dotarciu na autostradę będzie musiał podjąć decyzję, czy spróbuje dotrzeć do Gdyni ryzykując utratę pozwolenia na przejazd, czy zatrzymać się i kontynuować transport następnej nocy.
podziel się: