Łukasz Byśkiniewicz:
Jak to się mówi: nowy sezon, nowe możliwości i nowe nadzieje. Z całym zespołem jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do tego co nas czeka na rajdowych trasach w 2019 roku. Dzięki wzmocnieniu składu Partnerów mogliśmy solidnie przepracować zimę i znacznie lepiej przygotować się do rywalizacji. Rajdy to sport bardzo skomplikowany, złożony z wielu elementów. Jeśli udaje się te wszystkie puzzle dobrze poukładać wtedy kierowca może skupić się wyłącznie na jeździe. I tak chcemy robić już od 47. Rajdu Świdnickiego- Krause. Trasy w Górach Sowich są bardzo dobrze znane wszystkim zawodnikom. Kierowcy jadą po nich jak po torze wyścigowym wykorzystując każdy centymetr asfaltu. Dla mnie wtedy bardzo ważne jest wyczucie i zaufanie do pracy opon. Podobnie jak przed rokiem postawiłem na Micheliny.
Kibice mogą spodziewać się zaciętej rywalizacji, tym bardzie, że do rajdu zgłosiła rekordowa liczba 11 załóg w samochodach klasy R5. To pokazuje, że rajdy rosną w siłę i bardzo mnie to cieszy. Plan? Chciałbym ze Zbyszkiem Cieślarem dobrze się bawić, jechać na tyle ile umiem, czerpać radochę z jazdy Hyundaiem i20 R5. Konkurencja jest bardzo zacna i mam do niej wielki szacunek. Do tej pory nasz i20 R5 był rodzynkiem, a teraz zapowiada się pięciu rywali w identycznych samochodach, co daje nam nieoficjalny „markowy puchar”. Obsługą naszego samochodu kolejny sezon zajmie się ekipa Kumiega Racing, z którą współpracuje nam się bardzo dobrze.
Jestem wdzięczny naszym Partnerom, dzięki którym możemy z dobrą energią wkroczyć w nowy sezon: stacje paliw Amic Energy, Auto Partner, MaXgear, Kratki, NOVOL, TEKOM Technologia, Michelin, I Planet Radom, I Home. Zmagania śledzić będą kamery macierzystej TVN Turbo. Już teraz zapraszam na relacje, a kibiców zachęcam do gorącego dopingu na żywo.
Zbyszek Cieślar:
Rajd Świdnicki- Krause, czyli dawniej Elmot, to ten, w którym wystartowałem najwięcej razy w mojej karierze. Dokładnie 16 razy jako pilot, a 2 razy jako kierowca co daje razem 18 występów. Dziewiętnasty start zapowiada się wyjątkowo: nowy samochód klasy R5, nowy kierowca i niezwykle mocna konkurencja składająca się z 11 topowych „czterołapów”. Nie mogę się doczekać pierwszego odcinka specjalnego po ulicach Świdnicy, a następnie kostki Walimskiej. Jesteśmy dobrze przygotowani, co pokazaliśmy już podczas Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza wygrywając 2 odcinki specjalne. Łukasz wie, jak wykorzystywać Hyundaia i20 R5 i wierzę, że będziemy walczyć o najwyższe lokaty. Dziękuję Partnerom TVN Turbo Rally Teamu, ponieważ dzięki nim będziemy żwawo przemieszczać odcinki specjalne Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2019. Zapraszam w Góry Sowie już w ten weekend 27-28 kwietnia.