Łukasz Byśkiniewicz:
Start w kultowym Rajdzie Polski Hyundaiem i20 R5 to spełnienie moich kolejnych marzeń. Wreszcie przepiękne szutrowe odcinki specjalne będziemy pokonywać samochodem z napędem na cztery koła. To nasz pierwszy start autem 4x4 na luźnej nawierzchni. Zamierzam czerpać jak najwięcej przyjemności z jazdy i zaprezentować się z jak najlepszej strony, choć nie ma co ukrywać, że przy minimalnym doświadczeniu w „czterołapie” na tego typu trasach trudno będzie ścigać się z czołówką. Pojadę tak szybko, na ile pozwala mi wyczucie auta. Tydzień przed Rajdem Polski zorganizowaliśmy testy, na które zaprosiłem Krzysztofa Hołowczyca. Dziękuję mu bardzo za udzielone rady. Na drugi dzień z nich korzystałem startując treningowo w Rajdzie Warmińskim. Ekipa Kumiega Racing świetnie przebudowała zawieszenia z asfaltowego na szutrowe i auto działało bez zarzutu. Nie pozostaje nic innego jak pojechać dobrze, mądrze i żwawo mazurskie oesy, obserwując przy tym zachowanie samochodu. Jest nam niezmiernie miło, że w tym rajdowym święcie naszym głównym Partnerem została firma Lactima, mająca siedzibę niedaleko bazy rajdu. Dziękuję również pozostałym Partnerom mocno zaangażowanym w nasz start: Kratki, I Planet Radom, NOVOL, TEKOM Technologia, MODESTO S.C., Auto Land S.A., Michelin Polska, Hyundai Motor Poland. Wydarzenia na Rajdzie Polski śledzić będą kamery TVN Turbo. Już teraz zapraszam na relacje i newsy z Mikołajek.
Maciej Wisławski:
Po raz pierwszy wsiadamy do Hyundaia i20 R5, aby ścigać się na luźnej nawierzchni. Wymaga to od Łukasza znacznego przestawienia stylu i filozofii jazdy. Wiem, że trenował pod okiem mojego przyjaciela Krzysztofa Hołowczyca i bardzo się z tego cieszę. Rajd Polski bardzo dobrze znam. W poprzednich dwóch latach jechałem tu ze wspomnianym Hołkiem. Tak czy inaczej, moja znajomość trasy nie wiele może pomóc Łukaszowi, przed którym stoi duże zadanie. Wierze, że szybko zaadaptuje się do nowych warunków w tak szybki samochodzie i przejedziemy kolejną wspaniała rajdową przygodę. Do naszego zespołu na Rajd Polski dołączyła firma Lactima - w trakcie jazdy będziemy pozdrawiać wszystkie stojące przy trasie krówki i jechać tak, aby dawały jeszcze więcej mleka. Trzymajcie za nas kciuki.