Łukasz Byśkiniewicz:
Trudno mi jest opisać jak bardzo się cieszę i jestem szczęśliwy, że wracam za kierownicę Hyundaia i20 R5. Głód jazdy jest tak silny, że dłużej nie mogłem wytrzymać i podjęliśmy decyzje o starcie w 45. Barbórce Cieszyńskiej, a następnie w kultowej Barbórce Warszawskiej. Razem z całym zespołem postanowiliśmy pokazać się na rajdowych trasach jeszcze w tym roku, ponieważ należy to się naszym kibicom i naszym Partnerom. Barbórka Cieszyńska to świetne zawody, o wysokim stopniu trudności, z liczną i mocną obsadą. Startowałem w “Cieszynce” tylko raz w 2011 roku i bardzo miło ją wspominam, ponieważ razem z Maćkiem Wisławskim zajęliśmy drugie miejsce. Podczas tego startu będziemy startować w klasie Gość i chcemy przede wszystkim dostarczyć emocjonujących doznań stojącym przy trasie kibicom, których nigdy tam nie brakuje. Chciałbym podziękować naszym Partnerom, którzy wspierają nas przez cały rok: stacje paliw Amic Energy, Auto Partner, MaXgear, NOVOL, TEKOM Technologia, Michelin, Kratki.pl, I Planet Radom, I Home oraz telewizja TVN Turbo.
Zbyszek Cieślar:
Bardzo się cieszę, że wszystko wraca na swoje miejsce: Łukasz za kierownicę, a ja na prawy fotel Hyunadaia i20 R5. Barbórka Cieszyńska to mój domowy rajd, więc tym bardziej się cieszę, z tego dodatkowego w tym roku startu. W tym rajdzie startowałem jako pilot i wiele razy jako kierowca, a pierwszy raz był w 1995 roku. Dobrze go znam i mam nadzieje, że pomogą Łukaszowi w skutecznej jeździe po tych skomplikowanych terenach. Kibiców zapraszam do dopingu przy trasie. Wiem, że Śląsk Cieszyński to mekka rajdów i będzie Was dużo. Do zobaczenia.