Łukasz Byśkiniewicz:
To coś niesamowitego! 3. miejsce w całym Rajdzie Barbórka oraz 3. na najsłynniejszym odcinku specjalnym w Polsce na ulicy Karowej to jakiś odlot. To najlepszy wynik w mojej rajdowej karierze. Jechało mi się świetnie, a przecież jeszcze 2 miesiące temu po wypadku na Rajdzie Polski w szpitalu usłyszałem, że już nie powrócę do auta rajdowego. Zawziąłem się i przez 2 miesiące intensywnie ćwiczyłem, aby wrócić do formy. Jak widać jest potencjał w nas oraz w naszym samochodzie, który został perfekcyjnie odbudowany przez ekipę Kumiega Racing. Nasza "R5" nie miała żadnych modyfikacji. Jechaliśmy „serią”, a i tak czasy były świetne. To był bardzo udany rajd, w którym w roli pilota debiutował Adam Jędraszek. Jestem dumny z tego jak dobrze sobie poradził. Chciałbym podziękować szefostwu TVN Turbo za przeprowadzenie udanej i interesującej transmisji na żywo z ulicy Karowej. Wielkie podziękowania kieruje do naszych Partnerów, z którymi odnieśliśmy ten sukces: BYŚ Gospodarka Odpadami, stacje paliw AMIC, serwisy samochodowe PREMIO, M-Tech producent oświetlenia, Kratki, iPlanet Store, NOVOL, TEKOM Technologia, MODESTO, salony AutoŻoliborz. Dziękujemy za gorący doping i do zobaczenia na trasach w 2019 roku.
Adam Jędraszek:
Rok temu podczas Rajdu Barbórka Łukasz zadebiutował w samochodzie klasy R5. Siedziałem wtedy na trybunach i zaproponowałem Łukaszowi starty takim samochodem w całym sezonie 2018. Tegoroczny wynik w 56. Rajdzie Barbórka pokazał, że to była słuszna decyzja. Dla mnie sam start w tej kultowej imprezie to spełnienie marzeń, a dorzucając do tego podium w całym rajdzie i w Kryterium Asów to sprawa nie do opisania. Cieszę się, że tak świetnie sobie poradziliśmy i przy okazji świetnie się bawiliśmy. Debiut na prawym fotelu zaliczony. Dziękujemy za gorący doping.