Strażacy ochotnicy z Niepołomic nad ranem zostaną zadysponowani do dachowania, a po powrocie do remizy przyjmą kolejne zgłoszenie. Ratownicy z bieszczadzkiego GOPR-u wyruszą na poszukiwania turysty, który zboczył ze szlaku i zagubił się - będą musieli działać bardzo szybko, bo minusowe temperatury w górach są bardzo niebezpieczne. MOPR z Mikołajek zostanie zaalarmowany o pijanym mężczyźnie, który popłynął wpław kontynuować imprezę w barze przy brzegu.
podziel się: