Upomnimy się o prawa widza, którego auto od dwóch lat jest przetrzymywane przez niezbyt rozmownego, ale za to dość agresywnego mechanika. Odwiedzimy też salon Toyoty, który sprzedał powypadkowe auto jako samochód w stanie idealnym i poznamy handlarza, który zamiast rzetelnie informować o przeszłości sprzedawanych aut... oskarży naszą reporterkę o kradzież!
podziel się: