"Fryzjer" i "Elvis" udowodnią, że do przeprowadzenia kradzieży samochodu nie są potrzebne drogie elektroniczne gadżety, a liczy się przede wszystkim spryt i dobry pomysł. Pokażemy, jak wygląda patent "na wskoka" z użyciem manekina imitującego człowieka i sposób na wywabienie kierowcy z auta dzięki udawanej kradzieży tablicy rejestracyjnej. Udowodnimy też, że wystarczy niewielka kłódka oraz ulotka z właściwym napisem, by w ciągu kilku godzin wyłudzić od zdezorientowanych ofiar po kilkaset złotych.
podziel się: