KLIMATYZATOR
Potrzebne będą:
- Lodówka turystyczna
- Wentylator łazienkowy
- Rura kanalizacyjna
- Przewód zasilający
- Plastikowe butelki
Zaczynamy od wywiercenia otworu w pokrywie. W tym celu wyznaczcie w niej środek, a następnie za pomocą otwornicy wywierćcie otwór o średnicy wentylatora. Jeśli nie macie otwornicy, można posłużyć się wyrzynarką, frezarką lub po prostu nawiercić dziury po obrysowanym okręgu. Krawędzie otworu wygładźcie papierem ściernym.
Czas na podłączenie kabla zasilającego do wentylatora. Wiercimy otwór w wentylatorze i przeciągamy przez niego kabel. Aby uchronić kabel przez przypadkowym wyrwaniem, wiążemy go na supeł. Kable zasilacza i wentylatora łączymy za pomocą kostki elektrycznej. Przytwierdzamy wentylator do pokrywy lodówki za pomocą drewnowkrętów, pamiętając o tym, aby miały one odpowiednią długość ( nie mogą być za długie, gdyż wyjdą na wylot i będą wystawać ich ostre końce).
Zajmiemy się teraz przygotowaniem rury wylotowej. Aby wyznaczyć linię cięcia, odmierzamy 10 cm od krawędzi rury i zaznaczamy w kilku miejscach flamastrem. Wzdłuż punktów przyklejamy taśmę izolacyjną. Wyrzynarką przycinamy rurę, po czym krawędzie wygładzamy papierem ściernym.
W szerszej ściance korpusu lodówki – w ten sam sposób co w pokrywie - nawiercamy otwór na rurę wylotową. Dolna krawędź rury powinna znajdować się ok. 2 cm od dna lodówki. Krawędzie otworu wyrównujemy papierem ściernym.
Do naszego klimatyzatora wkładamy butelki ze zmrożona wodą, zamykamy pokrywę i podłączamy do prądu. Gotowe!
LATARKA
Potrzebne będą:
- zużyta żarówka energooszczędna
- dioda LED LUXEON 3W
- soczewka
- opornik
- drut KYNAR
- włącznik kołyskowy
- przewód
- koszyk na 4 baterie R6
- 2 zatyczki hydrauliczne
- 2 uszczelki gumowe
Rozbieramy oprawkę żarówki po to, aby dostać się do płytki z której pozyskujemy: kondensatory, transformator impulsowy, dławik, tranzystor. Najłatwiej zrobić to przy pomocy lutownicy i trzeciej ręki. Rozgrzewamy luty i zanim ponownie zaschną wyjmujemy elementy.
Ferrytowy rdzeń toroidalny pozbawiamy fabrycznego uzwojenia, po czym owijamy drutem KYNAR wokół ścianki rdzenia 30 razy i ugniatamy nadmiar tak, aby uzyskać 1 cm zapasu. Czynność powtarzamy nawijając kabel KYNAR w stronę przeciwną 40 razy, również zostawiając zapas. Łączymy ze sobą początek jednego nawinięcia z końcem drugiego. W ten sposób uzyskujemy transformator.
Łączymy ze sobą wszystkie elementy metodą „na pająka” (czyli bez użycia płytki drukowanej), w następujący sposób:
- „Plus” kondensatora elektrolitycznego z połączonym początkiem i końcem uzwojeń na transformatorze
- „Minus” kondensatora elektrolitycznego z emiterem na tranzystorze
- Kolektor z tranzystora łączymy do jednego z pozostałych drucików transformatora
- Lutujemy opornik i kondensator, do jednego z ich łączeń dolutowujemy drugi drucik z transformatora.
- Drugie łączenie opornika i kondensatora łączymy z bazą tranzystora.
Lutujemy przewody koszyka do baterii, diody i włącznika. Przewody od diody nie muszą być długie, układ elektroniczny będzie znajdował się zaraz za źródłem światła. Do włącznika przylutujcie nieco dłuższe odcinki, a do koszyka najdłuższe, dzięki czemu można będzie swobodnie zmieniać baterie, wyjmując koszyk z obudowy. Podczas lutowania warto pamiętać o użyciu kalafonii, dzięki czemu cyna będzie się lepiej trzymać lutowanych elementów.
Układ elektroniczny przyklejamy klejem na gorąco do płytki z kawałka plastiku.
Zajmijmy się teraz obudową. Najpierw przygotowujemy otwór na włącznik za pomocą wiertarki uzbrojonej w wiertło łopatkowe. Jeśli takiego nie macie, można wykonać to za pomocą zwykłych nożyczek. W mniejszej zaślepce wykonujemy otwór na diodę przy użyciu tej samej techniki co przy otworze na włącznik. Diodę wklejamy za pomocą odpornego na wysokie temperatury, dwuskładnikowego kleju.
Dioda podczas pracy wytwarza dużo ciepła, dlatego musimy zbudować prosty akumulator, który będzie je absorbował. Potrzebne do tego będą 3 metalowe podkładki o średnicy odrobinę mniejszej od zaślepki, które połączymy klejem. Akumulator wkładamy do zaślepki z diodą, pamiętając o wyjęciu kabli.
Pora na przylutowanie wszystkich przewodów:
- „Plus” od koszyka łączymy z jednym stykiem włącznika.
- „Minus” od koszyka do emitera tranzystora na płytce
- Drugi styk włącznika do połączonego końca i początku uzwojeń na transformatorze
- „Plus” diody z kolektorem tranzystora a minus z emiterem.
Pozostaje połączyć wszystkie elementy w całość: zakładamy uszczelki, włącznik, górną zatyczkę z diodą , baterie i zamykamy latarkę dolną zatyczką.
ANTENY
Antena z kawałka kabla
Potrzebne będą:
- Złącze antenowe typu „F”
- Przewód antenowy lub jakikolwiek sztywny kabel
- Elementy do budowy stojaka : podstawka pod doniczkę, kawałek rurki PCV
Antena musi być określonego kształtu i wymiaru aby wejść w rezonans z falami elektromagnetycznymi, czyli aby móc odbierać kanały w jakości HD. W tym celu odmierzamy i przycinamy 3 odcinki przewodu : dwa dłuższe po 100 cm i jeden krótszy 20 cm.
Zdejmujemy izolację z końcówek przewodów za pomocą szczypców do ściągania izolacji.
Z dwóch metrowych kawałków robimy ósemki. Średnica każdego z oczek powinna wynosić ok. 14 cm, łączymy je za pomocą taśmy samoprzylepnej.
Z jednego końca krótszego odcinka kabla zdejmijcie 5 cm izolacji. Przyłóżcie go do odizolowanych końcówek ósemek i zwińcie razem ekrany i żyły wszystkich kabli . Zabezpieczcie miejsce styku kabli taśma izolacyjną.
„Efkę” mocujemy w następujący sposób: z drugiego końca kabla do telewizora ściągnijcie kawałek izolacji, owińcie ekran tak by odsłonić żyłę kabla. Następnie nałóżcie złącze.
Stojak: Wiercimy w podstawce otwór wiertłem, wielkości wkrętu jakiego chcemy użyć. Następnie w rurkę PCV wkładamy kołek rozporowy i przykręcamy go do podstawki.
Antena z folii aluminiowej
Potrzebne będą:
- Tektura lub plastik
- Folia metalowa
- Gniazdo kolumnowe
- Kołek rozporowy z wkrętem
Z folii wycinamy 4 identyczne trójkąty o kącie wierzchołka 30 stopni i wysokości 18-20 cm, 4 kółka o średnicy 2-3 cm , dwa cienkie paski o długości 25 cm i szerokości 2 cm.
Na podłoże z tektury lub plastiku, w pierwszej kolejności przyklejamy dwa paski. Następnie do pasków doklejamy wierzchołkami trójkątne elementy a na wierzchołki trójkątów kółka. Takie połączenie sprawi, że wszystkie elementy będą się ze sobą stykać i przewodzić fale.
Przytwierdzamy mocowanie. Wojtek skorzystał ze złącza głośnikowego, ale równie dobrze sprawdzą się także klamerki na bieliznę. Ważne, aby zachować zwarty układ, tak by blaszane elementy stykały się z folią na tekturze. Przytwierdźcie gniazdo za pomocą wkrętów.
Następnie do jednego wejścia podłączcie żyłę waszego kabla antenowego, a do drugiego ekran.
Antenę można ukryć za obrazem bądź dowolna grafiką przy pomocy taśmy dwustronnie klejącej.
SEGREGATOR WARSZTATOWY
Potrzebne będą:
- Słoiki z nakrętkami
- Drewnowkręty
- Deska
- Wsporniki
- Wkręty z kołkami rozporowymi.
W każdej nakrętce wywierćcie po dwa otwory na wkręty (dzięki temu nie będą się obracać wokół własnej osi podczas wkręcania słoików).
Wywierćcie otwory w półce w wyznaczonych wcześniej miejscach, następnie przykręćcie nakrętki do półki wkrętami.
Zamocujcie na półce kątowniki. Można też zbudować mocowanie z kawałków kantówki.
Wyznaczcie miejsce na półkę w waszym warsztacie. Przy pomocy poziomicy ustalcie właściwą pozycję, zaznaczcie miejsca odwiertów i przymocujcie wszystko na kołki rozporowe.
Pozostało już tylko przykręcenie słoików .