Ekipa z Niemodlina dostanie zadanie przetransportowania 150-tonowego młyna - element jest wysoki i ciężki, dlatego problemy zaczną się już podczas załadunku w płockim porcie. Silny wiatr utrudni pracę dźwigów montujących ładunek na naczepę Makuwy. Zespół z Kartuz wiozący 11-tonową obudowę katalizatora z Gdańska do Sierakowic ma do celu jeszcze 55 kilometrów - podróży nie ułatwią nisko umieszczone sygnalizatory, miejskie barierki i... spadające na pilotów gałęzie drzew. Zbyszek i Rafał, kierowcy z Poznania, kontynuują przewóz dwóch szerokich ładunków z Rumunii do Bułgarii - na ostatnich stu kilometrach transportu bułgarska policja będzie musiała zamykać drogę na czas przejazdu ekipy. Wysokie na 4,5 m gabaryty muszą pokonać wiadukt o identycznej wysokości.