Jesienny spot promocyjny postanowiliśmy wykonać z rozmachem. Aby móc zrealizować nasze założenia, potrzebowaliśmy odpowiedniego miejsca – wybór padł na kopalnię dolomitu, znajdującą się w Górniczych Zakładach Dolomitowych w Siewierzu. Miejsca do dyspozycji mieliśmy aż nadto – kopalnia zajmuje powierzchnię 107 hektarów, a 75 hektarów to sześciopoziomowe wyrobisko, którego średnia głębokość to 70 metrów! To właśnie miejsce posłużyło nam za swoisty "plac zabaw" - chociaż nagranie przygotowywane było przez dwa dni i wymagało sporo pracy, to trudno było nie mieć przy tym frajdy. W tym czasie wyrobiliśmy normę, która przeciętnemu kierowcy zajmuje kilka tygodni – jeśli wziąć pod uwagę wszystkie przejazdy techniczne i duble, to w ciągu tych 48 godzin przejechaliśmy ponad 3000 kilometrów!
Podobnie jak w poprzednich spotach, i tym razem nie obyło się bez imponujących ewolucji kaskaderskich. Na planie pracowało pięciu kaskaderów z grupy Stunt Studio, którzy zadbali o to, aby całość wyglądała możliwie najefektowniej, a przy okazji nikomu nie stała się krzywda. Swoją rolę do odegrania mieli również trzej pirotechnicy z PRO ART – do realizacji kontrolowanych przez nich wybuchów zużyto aż 200 litrów ropy! Mimo że spot trwa tylko 50 sekund, pracowało przy nim łącznie kilkadziesiąt osób – 15 z nich to ekipa TVN Turbo, a 60 to wspomniani kaskaderzy, kierowcy i inni fachowcy, bez których realizacja nagrania nie byłaby możliwa.
Spot TVN Turbo - jesień 2017 - z planu
Nie możemy się doczekać, żeby pokazać wam rezultat naszej pracy – w czwartkowym wydaniu „Raportu Turbo” 10 sierpnia o 18:00 zobaczycie materiał zdradzający kulisy produkcji, a po programie zapraszamy na antenową premierę spotu – wierzymy, że przypadnie Wam do gustu!